„A mołodi taki zwyczaj majut, że po pracy sobi zahulajut - hneska taka prałda ne pysana, hraj muzyko do biłoho rana!”. To fragment jednej z wielu łemkowskich piosenek, jakie można było usłyszeć 11 lutego w auli Dziennego Domu Pomocy „Na Ciepłej”, bardzo dobrze oddający atmosferę imprezy. W tym roku seniorzy mieli okazję uczestniczyć w zabawie karnawałowej na folkową nutę i poznać nieco bliżej kulturę łemków.
Muzykę na żywo, jak i prowadzenie całej imprezy zapewnił polsko-łemkowski zespół Burjan, który przyjechał do nas aż z Beskidu Niskiego. Uczestnicy mogli bawić się przy łemkowskich, polskich, ukraińskich, a nawet czeskich piosenkach i pieśniach ludowych w bardzo ciekawych aranżacjach.
Oczywiście nie zabrakło wspólnych tańców, śpiewu i zabaw, jakie przygotowali goście. Pojawiła się m.in. zabawa taneczna, popularna od wieków w wielu rejonach Polski, nazywana „mietlorzem”, gdzie na znak kapeli następują zmiany w parach, a jedna osoba tańczy z miotłą.
Poza oprawą muzyczną, sala została pięknie przyozdobiona własnoręcznie wykonanymi przez seniorów wspaniałymi „pająkami”, takimi jakie można było spotkać dawniej w wiejskich gospodach. Charakter imprezy pomógł sięgnąć do korzeni i przypomnieć uczestnikom zabawy w jakich sami brali udział, często jeszcze jako bardzo młodzi ludzie w swoich rodzinnych miejscowościach, gdy kapela przygrywała a mieszkańcy schodzili się licznie by móc wesoło spędzić czas w swoim gronie oraz kultywować tradycje.
Bo jak mówi przytoczony tekst piosenki, to takie niepisane prawo, żeby oprócz pracy sobie potańczyć i najlepiej by muzyka grała do białego rana!!!
Tekst przygotował: Szymon Chrobak